W dniu
09.12.2017 r. uczniowie koła Sporty
Pożarnicze PZPOW w Wejherowie czynnie uczestniczyli w zajęciach praktycznych w
komorze dymowej Ośrodka Szkolenia Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku. Tematem
i celem zajęć było zapoznanie się ze sprzętem ochrony dróg oddechowych i
wykazaniem się nabytymi umiejętnościami w tym sportowymi w procesie szkolenia
teoretycznego w szkole oraz Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w warunkach zbliżonych
do rzeczywistego pożaru i panującego zadymienia.
W skład
zajęć praktycznych wchodził zestaw ćwiczeń na sportowych przyrządach
treningowych takich jak: ergonometr taśmowy, młot podciągowy, ergonometr
rowerowy, tzw. "drabina bez końca" oraz przejście zadymionego
pomieszczenia. Komora dymowa składa się z systemu niewielkich pomieszczeń na
kilku poziomach oddzielonych przesuwanymi kratami, włazami do rur lub drzwiami,
które należy prawidłowo przejść jako zespół 2 osób w warunkach silnego
zadymienia wraz z użyciem głośników z których słyszalne były odgłosy o różnym
brzmieniu i nasileniu. Każda uczennica i uczeń
przechodzili tę komorę ubrani w specjalne ubranie wraz z kominiarką, rękawicami
i hełmem strażackim na głowie. Dodatkowo każdy element wykonywany był przez osobę ćwiczącą z butlą powietrzną i
aparatem ochrony dróg oddechowych na
plecach z podłączoną maską powietrzną. Każda z ćwiczących osób musiała łącznie
założyć na siebie około 30 kilogramów tzw. uzbrojenia osobistego i dopiero
rozpocząć test. Jednym z celów tego ćwiczenia było sprawdzenie umiejętności
uczniów w zakresie pracy w zespole, gdzie jeden/jedna mógł liczyć tylko na drugiego/drugą bo nikogo
innego w środku nie było.
Nad bezpieczeństwem uczniów i prawidłowym wykonywaniem zajęć nadzór
sprawowali oficerowie PSP Ośrodka Szkolenia oraz p. Profesor M. Kubicz z kpt. Z. Dorawa.
Dla
niektórych uczniów największym wyzwaniem było pokonanie swoich obaw i strachu
aby sprostać trudnemu zadaniu jakim było pomyślne zaliczenie wszystkich elementów
testu. Wszyscy uczniowie przystępujący do testu w komorze dymowej zaliczyli ten
sprawdzian pomyślnie. Tylko ci, którzy przeszli wspomnianą komorę dymową,
wiedzą ile wylanego potu, ile wyrzeczeń, pokonanych własnych słabości należało
zostawić w czasie przechodzenia tej komory dymowej, aby mieć ogromną satysfakcję
i wielkie zadowolenie, kiedy już można
było wyjść.
Osoby, które w przyszłości zwiążą swoją
przyszłość z szeroko rozumianym ratownictwem przekonały się ile należy
włożyć wysiłku oraz trudu, aby efektywnie nieść pomoc drugiemu człowiekowi w czasie ratowania zagrożonego życia i
zdrowia ludzkiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz